Zacząć od zrobienia suchej ziołowej marynaty. Jałowiec, ziele angielskie, pieprz, liście laurowe i dwa goździki umieścić w elektrycznym młynku do kawy (idealny do rozdrabniania przypraw) i mielić kilkanaście sekund. Zioła można też zmiażdżyć w moździerzu, a większą ilość przyprawowej mieszanki zrobić w malakserze.
Na suchej patelni rozgrzać sól i dodać zmielone przyprawy, mieszać kilka sekund, by wysoka temperatura uwolniła z ziół wszystkie olejki eteryczne. Pod patelnią zgasić płomień i dodać czosnek przeciśnięty przez praskę.
Mięso naszpikować suszonymi śliwkami i natrzeć suchą marynatą. Włożyć na parę godzin do lodówki. Następnie ze wszystkich stron obsmażyć w oliwie i przełożyć do gęsiarki.
Na patelnię wlać czerwone wino, chwilę podgrzewać (by płyn „zebrał” cały smak spod mięsa) po czym dodać do pieczeni.
Gęsiarkę włożyć na jakieś 2 godziny do piekarnika nagrzanego do 200 st. C. Podczas pieczenia co 15-20 minut zaglądać do mięsa i polewać je sosem spod pieczeni. Jeśli winny płyn zbyt szybko wyparuje, podlać bulionem lub przegotowaną wodą. Upieczone mięso jest doskonałe zarówno na ciepło, jak i na zimno - jako wędlina.
Robiąc wielkanocną pieczeń proszę jeszcze pamiętać o jednym: młynek nie nada się już do mielenia kawy. Chyba, że lubimy małą czarną aromatyzowaną jałowcem i zielem angielskim.
PRZEPIS POCHODZI Z PROGRAMU:
W Wielką Sobotę Ewa przyrządzi pieczyste i tradycyjną babkę. "Nie wyobrażam...
Drugie danie na słodko!
Chrupiące!
Marynowane w kefirze!
Na stolnicy usypać kopczyk z mąki, odrobinę zostawić na boku (przyda się podczas wałk ...