Kolejny program rozpocznie się na krakowskim Kazimierzu, który przed laty zwany był po prostu miastem żydowskim. Współcześnie jest jedną z największych atrakcji Krakowa, miejscem chętnie odwiedzanym zarówno przez turystów, jak i mieszkańców grodu Kraka. I nic dziwnego, bowiem „na Kazku” można zarówno pozwiedzać, jak i smacznie zjeść. A skoro o jedzeniu mowa, to tym razem Ewa zaprosi widzów na potrawy inspirowane kuchnią żydowską. Zacznie od przyrządzenia kawioru po żydowsku, czyli usmażonej i posiekanej wątróbki drobiowej, wymieszanej z cebulą i jajkiem ugotowanym na twardo. Po przystawce przyjdzie pora na rosół wołowy z białą fasolą i farfelkami – małymi, ręcznie robionymi kluseczkami. Na drugie danie gęsie pipki – tak w Małopolsce zwany jest delikatny gulasz z gęsich żołądków. Wreszcie na deser marchewka duszona z bakaliami, która znana jest w kuchni żydowskiej jako „cymes”. Będzie też tradycyjne ciasto cynamonowe.
Jeden z najbardziej znanych przepisów kuchni Żydów galicyjskich.
Pożywny bulion "z wkładką" zwany jest żydowską aspiryną.
Znany w całej Galicji gulasz z gęsich żołądków.
Cymesem nazywamy coś nadzwyczajnego. Tymczasem to marchewka duszona z bakaliami...
Idealne do popołudniowej kawy.