Ziemniaki ugotować w mundurkach - bacząc, by się nie rozgotowały! Wody nie solić, bo skórka solidnie chroni je przed penetracją soli. Po ugotowaniu kartofle obrać, pokroić w zgrabne talarki i przełożyć do miski. Na patelni podgrzać oliwę i podsmażyć w niej pokrojony w kosteczkę boczek. Gdy się lekko zezłoci, wrzucić drobno posiekaną cebulę i smażyć, aż będzie miękka i przezroczysta. Patelnię zdjąć z ognia, zawartość przełożyć do miski z ziemniakami. Smak po smażeniu wymyć octem winnym, wlać do miski. Następnie dorzucić korniszony pokrojone w drobną kostkę. W ciepłym bulionie rozpuścić łyżkę musztardy i takim sosem polać ziemniaczaną sałatkę. Delikatnie wymieszać, doprawić solą i pieprzem, po czym zostawić, by wszystko ładnie się zmacerowało.
Do sałatki można dodać jeszcze kilka listków rukoli - w smaku jest lekko gorzkawa, więc doskonale komponuje się z pozostałymi składnikami austriackiego specjału.
PRZEPIS POCHODZI Z PROGRAMU:
Jesienią, jak kraj długi i szeroki, mamy w Polsce wykopki. "Nikomu, kto...
Błyskawiczna!
Z kuskusem i granatem;-)
Legenda Nowego Jorku!
Pomidory naciąć na czubku, sparzyć wrzątkiem, obrać ze skóry. Każdy pomidor pokroić n ...