Po kilku tygodniach w Krakowie Ewa wróci w Beskidy, by ponownie zaprosić widzów do swej kuchni u stóp Babiej Góry, jak też powoli rozpocząć przygotowania do Bożego Narodzenia. Właśnie z myślą o świętach sięgnie po recepturę na kiszone pomarańcze. Cytrusy były w PRL-u niebywałym rarytasem i pojawiały się w sklepach najczęściej w okolicy mikołajek. Teraz mamy ich pod dostatkiem, więc możemy zajadać się nimi do woli, jak też zamknąć w słoikach i zalać solanką. Po 3-4 tygodniach będą świetnym dodatkiem zarówno do dań na słodko, jak też do deserów. Rzecz jasna w programie zobaczymy także inne potrawy. Będzie domowy chleb na maślance upieczony w solidnym, żeliwnym garnku. Na danie główne Ewa poda niebywale smaczne kotlety ziemniaczane z farszem pieczarkowym – z cebulą i serem pleśniowym. Z kolei na deser zaproponuje tartę rustykalną z gruszkami. Co ciekawe do tego wypieku nie jest potrzebna specjalna okrągła forma z falistym brzegiem, ponieważ ciasto idzie do piecyka na zwykłej blasze piekarnikowej.
Nie ma to jak domowe pieczywo!
I serem pleśniowym...
Znakomity dodatek do dań słonych, jak też deserów!
Z gruszkami!