Równo 100 lat temu nasza ojczyzna odzyskała niepodległość. Z tej okazji Ewa zaprosi na tradycyjny, polski obiad. Gotowanie zacznie się od ekstraktywnego bulionu na perlicy oraz giczy cielęcej, bo to właśnie rosół nazywany jest naszą zupą narodową. Na danie główne poda gęś faszerowana kapustą kiszoną i boczkiem. Deser będzie równie tradycyjny, bowiem Ewa upiecze szarlotkę, czyli kruche ciasto z jabłkami. Za bazę farszu posłużą owoce odmiany złota reneta.
Nasza zupa narodowa!
Na 11 listopada tylko gęsina;-)
Po prostu pyszny jabłecznik! W barwach narodowych;-)