Jajka wybić do miski, posolić i zmiksować ręcznym robotem. Dosypać mąkę, dolać mleko i dalej działać mikserem - tak, by powstała gładka masa. Rozcieńczyć wodą - do uzyskania lejącego się, klasycznego ciasta naleśnikowego. Odstawić na ok. pół godziny (wtedy naleśniki lepiej się smażą i ciasto się nie rozrywa).
Grzyby oczyścić szczoteczką i pokroić na plasterki. Cebulę obrać i pokroić w kosteczkę. Na patelnię dać masło, wrzucić cebulę i podsmażyć. Gdy tylko cebula się zeszkli, dorzucić grzyby i podsmażać, aż zmiękną. Zaprawić śmietaną (wersja bez śmietany też pysznie smakuje), dusić jeszcze chwilę, doprawić solą i pieprzem. Na końcu dodać posiekaną natkę pietruszki.
Naleśniki usmażyć na patelni w odrobinie oleju. Surowe parówki obrać ze skórki i pokroić wzdłuż na pół. Na środku każdego naleśnika ułożyć rozkrojoną parówkę, zawinąć boki - tak, by przykryć parówkowe nadzienie. Naleśniki z parówkami ułożyć w naczyniu żaroodpornym, na każdy dać porcję sosu grzybowego (w rowek pomiędzy parówkami) i posypać startym oscypkiem. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 st. C (z funkcją grillowania) na ok. 15-20 minut, by ser się rozpiekł (można też włożyć do mikrofali na 2-3 minuty).
PRZEPIS POCHODZI Z PROGRAMU:
Odcinek „młodzieżowy”. Rozpoczynamy program przy wózku z hot-dogami…,...
Zamiast kiełbasy na patyku;-)
Świeżo tarty, na occie jabłkowym!
Ziemniaki obrać, pokroić na ćwiartki. Z każdej ćwiartki wyciąć małego ziemniaczka. Ug ...
Najlepiej wychodzi na mleku prosto od krowy;-)