Ziarna kolendry rozgnieść w moździerzu. Skórkę na kaczych piersiach naciąć, nie naruszając mięsa. Z obu stron oprószyć solą, od strony mięsa posypać młotkowaną kolendrą. Przełożyć do naczynia, przykryć i wstawić do lodówki na ½ godziny.
Piersi ułożyć na suchej i zimnej patelni – skórą do dołu. Smażyć tak długo, aż wytopi się cały tłuszcz, po czym przełożyć na drugą stronę i smażyć przez kilka minut.
Filety umieścić w naczyniu żaroodpornym – tym razem skórą do góry. Włożyć do piekarnika, rozgrzanego do 180 st. C, i piec przez 6-12 minut (co zależy od wielkości filetów).
W tym czasie przygotować sos. Śliwki umyć, wypestkować i pokroić na mniejsze kawałki. Wrzucić na patelnię z kaczym tłuszczem i dusić do miękkości. Jeśli tłuszczu jest zbyt dużo, nadmiar trzeba odlać. Po chwili wlać wino. Dorzucić suszone śliwki (wcześniej warto je namoczyć w wodzie). Trzymać na ogniu tak długo, aż alkohol odparuje. Posłodzić miodem. Przyprawić ostrą papryką.
Po upieczeniu mięso odłożyć na 5 minut, by odpoczęło. Następnie pokroić w plastry. Ułożyć na talerzu. Podawać z kluskami śląskimi oraz sosem śliwkowym.
PRZEPIS POCHODZI Z PROGRAMU:
Tym razem Ewa upiecze kremówkę. Właśnie to ciastko jest jednym z najbardziej...
W bourbonie;-)
Sposób na kartofle...
Z krakowską suchą;-)
Mięso drobno posiekać lub przepuścić przez maszynkę, dodać jajko, musztardę, sparzoną ...