Płaty moczyć w wodzie przez kilka godzin, by wypłukać nadmiar soli. Osuszyć.
Wodę zagotować z cukrem, zdjąć z ognia, wlać ocet, dodać cebule pokrojone w piórka, liście laurowe, ziele angielskie i jałowiec. Tak przygotowaną marynatą zalać śledzie i wstawić na 2-3 dni do lodówki. Można też użyć śledzi gotowych, lekko marynowanych.
Na dużą patelnię lub do rondla wlać olej i wrzucić cebule pokrojone w kostkę. Cebula nie powinna się przyrumienić, lecz udusić (w trakcie smażenia można podlać ją odrobiną wody).
Śliwki przekroić na pół i dodać do cebuli. Ogórki obrać ze skórki, pokroić w kostkę i dorzucić na patelnię. Majeranek rozetrzeć w dłoniach i dodać do zalewy wraz z liśćmi laurowymi. Dusić jeszcze przez chwilę (zaprawa powinna ściemnieć). Na końcu dodać koncentrat pomidorowy. Przyprawić do smaku solą i pieprzem. Wystudzić.
Zamarynowane śledzie pokroić na mniejsze kawałki i delikatnie połączyć z sosem. Wstawić do lodówki.
PRZEPIS POCHODZI Z PROGRAMU:
Zbliżają się święta, więc w domu Ewy zapachnie Wielkanocą. Krzątanina w...
W garnku przygotować aromatyczną kąpiel wodną – do wrzątku wrzucić liście laurowe, ziele angielskie, pęczek koperku i kilka plasterków cytryny...
Zupa irlandzkich marynarzy;-)
Mielony, tyle tylko, że z ryby.
Wigilijna ryba nieco inaczej...