Tym razem Ewa Wachowicz poleci nam zupę z botwinki na zimno. - Uwielbiam, gdy stragany uginają się pod ciężarem młodziutkich, dorodnych warzyw. Najlepiej smakują w zupie, więc na upały proponuję chłodnik. A jeśli chłodnik, to na zsiadłym mleku. Co jak co, ale właśnie takie mleko w czerwcu jest najsmaczniejsze - przekonuje pani Ewa. - W sezonie na botwinę radzę przygotować chłodnik w dużym garnku. Ja zajadam się nim na śniadanie, obiad i kolację... Kiedy żar leje się z nieba, taka zupa nie tylko doskonale smakuje, ale także gasi pragnienie. Na deser będzie placek kruchy z jabłkami.
Drożdże wymieszać z cukrem. Odstawić. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, wysieka ...
Botwinkę dokładnie umyć. Łodyżki z liśćmi posiekać w drobne paski, podobnie zrobić z ...