W kolejnym odcinku swojego magazynu kulinarnego Ewa Wachowicz upiecze na grillu steki wołowe w różnokolorowym pieprzu oraz przyrządzi na deser - sernik bananowy. W średniowiecznej Europie, w co dzisiaj trudno uwierzyć, każda panna marzyła o posagu wypłaconym w… ziarenkach pieprzu. Powszechna dzisiaj przyprawa była bowiem tak cenna, że używano jej zamiast pieniędzy! Urokowi pieprzu ulegały nie tylko niewiasty, marzył się też powszechnie panującym, więc po pikantne ziarna na kraniec ówczesnego świata wyruszali nieustraszeni żeglarze. Na szczęście pieprz jest obecnie tak powszechny, że można używać go do woli, np. obtaczając w nim steki wołowe! Tak też robi gospodyni tego programu w kolejnym odcinku "Ewa gotuje" - naciera polędwicę oliwą, potem traktuje mięso różnokolorowymi, grubo zmielonymi ziarenkami i piecze na elektrycznym grillu. Do mięsa idealnym dodatkiem jest sałatka, na deser - sernik bananowy. "Pokażę też jak w tropiku, na malowniczej Sri Lance, rosną pieprz i banany" - zdradza pani Ewa, która z kamerą wybrała się na tę międzyzwrotnikową wyspę.
Twarożek zemleć wraz z obranymi ze skórki bananami, połączyć z żółtkami, miodem, ubit ...
Czosnek przecisnąć przez praskę i rozetrzeć z solą. Dodać musztardę, ocet, sok z cytr ...
Polędwicę wołową pokroić na plastry o grubości 2-3 cm, posmarować oliwą, obtoczyć w g ...