W 1364 roku krakowski rajca Mikołaj Wierzynek wydał słynną ucztę, którą śmiało można nazwać jednym z największych sukcesów w dziejach naszej dyplomacji. Wystawne przyjęcie, zorganizowane w trakcie zjazdu monarchów, trwało… 21 dni. Właśnie to wydarzenie, podobnie zresztą jak i całe spotkanie europejskich arystokratów, podkreśliło wzrost znaczenia oraz bogactwa króla Kazimierza Wielkiego i państwa Piastów. Było również doskonałą okazją do poinformowania średniowiecznej Europy o powołaniu pierwszej polskiej akademii, znanej dzisiaj jako Uniwersytet Jagielloński. Bez wątpienia uczta u Wierzynka jest też dowodem na to, że polityka zagraniczna nie może obejść się bez dobrej strawy. Dlatego też ten odcinek „Ewa gotuje” będzie inspirowany kuchnią dyplomatyczną. Oficjalne przyjęcie warto zacząć od przystawki. A jeśli odwiedzą nas goście zza granicy, to powinno się uraczyć ich tym, co w naszej kuchni najlepsze. Innymi słowy – zapominamy o krewetkach i szampanie, sięgamy po produkty rodzime. Nie oznacza to oczywiście, że potrawy muszą być typowo polskie, bo przecież współcześnie kuchnie różnych krajów przenikają się. I tak będzie tym razem – Ewa zrobi włoskie carpaccio – tyle tylko, że nie wołowe a z półgęska, czyli wędzonej w zimnym dymie gęsiej piersi. Kolejna potrawa będzie nietypowa, ponieważ Ewa wybierze się do jednej z krakowskich restauracji, gdzie nie tylko skosztuje tradycyjnej zupy rakowej, ale także porozmawia o rodzajach serwisu kelnerskiego. Na danie główne zaproponuje policzki z dzika, podane z opiekanymi ziemniakami i fioletową marchewką. Obiad zwieńczy deser – mrożony nugat orzechowy na lustrze z sosu malinowego.
Polska gąska po włosku, czyli cienko skrojony wędzony filet z gęsi domowej...
Dziczyzna godna królewskiego stołu!
Lekki deser na malinowym lustrze...