/ Moja historia

MISS

Ewa Wachowicz przyszła na świat w Klęczanach, małej wiosce na południowo-wschodnich krańcach Małopolski. Liceum ogólnokształcące ukończyła w Gorlicach, po maturze wyjechała na studia w krakowskiej Akademii Rolniczej. W 1991 r. wybrano ją najmilszą studentką tejże uczelni, a podczas juwenaliów (to takie doroczne studenckie święto) okrzyknięto I wicemiss. Niewiele później wygrała też konkurs na Miss Małopolski. W 1992 r. zdobyła tytuł Miss Polonia. W wyborach na najpiękniejszą kobietę świata wybrano ją III wicemiss. Rok później została Miss Świata Studentek.

Miss

 

RZECZNICZKA RZĄDU

W 1993 r. Ewa Wachowicz (Miss Polonia 1992, III Miss World 1992 i Miss World University 1993) wróciła, po rocznym urlopie dziekańskim, na studia w krakowskiej Akademii Rolniczej. Nauka nie trwała jednak długo, bowiem nowo wybrany premier rządu, Waldemar Pawlak, zadzwonił do niej z propozycją objęcia posady sekretarza prasowego. Zastanawiała się trzy dni. Nie spała trzy noce... A było nad czym myśleć: w Krakowie czekał na nią indywidualny tok studiów i własny program w regionalnej telewizji, ciekawie zapowiadała się współpraca z radiem i Polsatem. Mimo sprzeciwu rodziców ponownie porzuciła Akademię Rolniczą i podjęła całkowicie nowe wyzwanie. Nie było jej lekko: przez pierwsze trzy miesiące pracy w Urzędzie Rady Ministrów większość dziennikarzy nie zostawiła na niej suchej nitki. „Po stolicy” krążył nawet mało wybredny w treści kawał: Jaki jest numer do rzecznika rządu? 90 - 60 - 90. Były to oczywiście wymiary Miss ... Żurnaliści wyłapali każdą wpadkę ślicznej pani sekretarz, łącznie z tą najsłynniejszą - zapytana o powody przyjęcia posady u Waldemara Pawlaka odpowiedziała: - Premierowi się nie odmawia. Za te słowa otrzymała „Srebrne Usta” w plebiscycie radiowej „Trójki”. Lapsus językowy błyskawicznie stał się słynnym powiedzonkiem, powtarzano je w różnych sytuacjach i różnym kontekście, dotyczyło też różnych osób. Ale radiowe wyróżnienie nie jest jedynym plonem rządowej działalności Ewy Wachowicz. Szybko przyzwyczaiła się do „ostrzału” mediów. Pracowała niemal 24 godziny na dobę i udowodniła, że do polityki informacyjnej rządu wnosi nie tylko nienaganną figurę (podczas pracy za biurkiem przytyła zresztą 5 kilogramów...) i szeroki uśmiech, ale także zupełnie nową jakość - media w końcu zauważyły, że nie jest tylko „mikrofonem na długich nogach”. Z URM-em rozstała się wraz z dymisją gabinetu. Sekretarzem prasowym była 472 dni. Wróciła do Krakowa, gdzie ukończyła studia magisterskie z zarządzania jakością w Akademii Ekonomicznej. Pytana o ewentualny powrót do polityki odpowiada jednak: - Nigdy nie mów nigdy...

Rzeczniczka rządu

 

PRODUCENTKA TV

Zawodowo na szklanym ekranie Ewa Wachowicz zadebiutowała tuż po zdobyciu tytułu Najpiękniejszej Studentki Świata - Miss World University 1993. Pracowała jako spikerka w Telewizji Polsat, na antenie stacji prowadziła też teleturniej „100 procent dla stu”. Po „przygodzie” z polityką (sekretarz prasowy premiera Waldemara Pawlaka) postanowiła na dobre stanąć po drugiej stronie kamery. Założyła własną firmę Ewa Wachowicz - PROMISS i jako niezależna producentka telewizyjna zrobiła swój pierwszy program. Był nim emitowany ponad pół roku w Polsacie „Poradnik imieninowy”. W latach 1998-2008 publiczna "Dwójka" emitowała "Podróże kulinarne Roberta Makłowicza" - pierwszą serię Ewy Wachowicz tylko i wyłącznie o gotowaniu. Od początku cieszyła się dużą popularnością - w każdym roku powstawało około 30 premierowych odcinków (łącznie zrealizowano 222). W 2003 r. producentka wróciła na antenę Polsatu z nowym cyklem kulinarnym pt. „Domowa kawiarenka”. Program, poświęcony w całości sztuce przyrządzania deserów, kręcono dwa lata.

W grudniu 2007 r. Ewa wystartowała z nowym projektem kulinarnym - tym razem w podwójnej roli producentki i prowadzącej. Do maja 2020 r. zrealizowała blisko 400 odcinków autorskiego programu "Ewa gotuje". I nadal kręci!

Producentka TV